Czwartek konferencjami prasowymi stoi! W czwartek ruszył program "Profilaktyka 40 plus". Po wypełnieniu specjalnej ankiety w Internetowym Koncie Pacjenta osoby po czterdziestce otrzymają e-skierowanie na pakiet badań. O 8:30 rano jego szczegóły omawiał przed dziennikarzami premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski. Następnie po 12:30 odbyła się konferencja prasowa ministra Michała Dworczyka, prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego oraz profesora Andrzeja Horbana (ZOBACZ: Wariant Delta w Polsce. Wielka zmiana w programie szczepień. Konferencja Dworczyka). To, jak się jednak okazuje, wcale nie jest koniec! Najmocniejsze pozostawiono na sam koniec!
Przeczytaj także: Pawłowicz wyśmiała romantycznego amanta. Poszła na grubo! "Oj frajerze, frajerze..."
Polska Agencja Prasowa poinformowała po 13:30, że "w czwartek, 1 lipca, o godz. 15.00 w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości (ul. Nowogrodzka 84/86) oświadczenie wygłosi prezes PiS Jarosław Kaczyński". Jak dodano, media chcące uczestniczyć w tym wydarzeniu będą mogły wejść do budynku o 14:45. Ponadto profil partii w mediach społecznościowych poinformował, że transmisję z wydarzenia będzie można śledzić na Facebooku ugrupowania. Cóż takiego chce oznajmić prezes PiS? Michał Kolanko wskazał, że może chodzić nawet o kilka różnych spraw. Dodał przy tym, że "warto śledzić" oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego. Pojawiły się też zabawne propozycje, do których ustosunkował się nawet wicerzecznik prasowy PiS, Radosław Fogiel:
Warto przypomnieć, że już w weekend odbędzie się kongres partii, na którym wybierany będzie jej szef. Jarosław Kaczyński rządzi ugrupowaniem od 2003 i zapowiadał już, że jeśli w sobotę ponownie zostanie wybrany, to będzie to jego ostatnia kadencja. Nie jest wiadome, czy ktokolwiek zdecyduje się w ogóle podjąć rękawicę i stanąć z nim w szranki. Fogiel pytany w TVN24 stwierdził, że "jeżeli miałby się bawić w bukmacherkę, to raczej by nie obstawiał, żeby nie stracić". W trakcie kongresu mają zostać przyjęte też zmiany w statucie PiS, np. ze struktury organizacyjnej ma zniknąć stanowisko Szefa Komitetu Wykonawczego. Na to miejsce - ponownie - pojawi się funkcja Sekretarza Generalnego partii. Stanowisko to funkcjonowało do października 2009 roku i najprawdopodobniej obejmie je Krzysztof Sobolewski. Mówi się też, że do grona wiceprezesów partii ma zostać dodany Mateusz Morawiecki.
Dodatkowo w czwartek przed południem odbyło się spotkanie Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości. - To było statutowe spotkanie Komitetu Politycznego, na którym została podjęta uchwała o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego partii - mówiła rzeczniczka partii Anita Czerwińska. Przyznała, że podczas spotkania poruszano też inne bieżące tematy. - Członkowie Komitetu Politycznego w ramach przygotowania do sobotniego kongresu statutowo-wyborczego zapoznali się między innymi z koncepcją zmian, jakie mają zostać wprowadzone - dodała.
CO OŚWIADCZYŁ MEDIOM KACZYŃSKI?
Prezes PiS pojawił się na mównicy w warszawskiej siedzibie partii o godzinie 15:05. Jarosław Kaczyński od razu rozpoczął od dobrej wiadomości (przynajmniej dla sympatyków partii). Jego klub zasilił się o Lecha Kołakowskiego jako przedstawiciela Partii Republikańskiej, tak więc klub PiS odzyskuje liczbę 230 posłów w Sejmie! Jak przekonywał, jak to w "rodzinie" zdarzają się spory, ale jego partia "to dobra rodzina".
Na tym jego przemówienie się zakończyło, a głos przejął Adam Bielan. Zaapelował on do wszystkich posłów, którzy "zbłądzili" w ostatnim czasie, aby wrócili do Zjednoczonej Prawicy. Zadeklarował przy tym, że Partia Republikańska poprze w całości "Polski Ład".
Następnie głos zabrał sam Lech Kołakowski, który odszedł z partii jesienią po kontrowersyjnej "Piątce dla zwierząt", którą forsował sam Kaczyński. Przekonywał on, że "Polski Ład" wspomoże polskie rolnictwo, co jest dla niego priorytetową sprawą.
Na koniec, po tym, jak Bielan podpisał deklarację poparcia dla "Polskiego Ładu" Jarosław Kaczyński krótko oznajmił, że bardzo się cieszy, czego nie widać dokładnie przez maseczkę, którą ma na sobie. Następnie odwrócił się i zszedł z mównicy.
Krzysztof Gawkowski skomentował ironicznie: