Donald Tusk po przedstawieniu nowych ministrów został zapytany o powołanie nowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce. Premier zadeklarował również, że na jego wniosek jeszcze 10 maja dojdzie do spotkania w ramach Kolegium ds. Służb Specjalnych. - Będziemy kontynuować rozmowę dotyczącą wpływów rosyjskich i białoruskich na życie publiczne i na sytuację w Polsce przed laty. Między innymi, tak jak oczekiwałem, minister Siemoniak przygotował projekt ustawy, zgodnie z którą powstanie konstytucyjna i skuteczna komisja, która będzie badała wpływy w poprzednich latach, wpływy Rosji i Białorusi na to, co w Polsce się działo - mówił podczas konferencji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Donald Tusk.
Kilka minut przed godziną 15 szef rządu poinformował, że 11 maja jedzie na granicę z Białorusią, gdzie spotka się z żołnierzami oraz funkcjonariuszami. - Przedstawiciel Prezydenta na posiedzeniu Kolegium zadeklarował gotowość współpracy na rzecz wyjaśnienia kwestii wpływów wschodnich służb w Polsce. Będą wnioski do prokuratury. Po wysłuchaniu Komendanta Straży będę jutro rano na granicy z Białorusią u funkcjonariuszy i żołnierzy - napisał na platformie X szef rządu.
W mijającym tygodniu opinią publiczną wstrząsnęła informacja o ucieczce sędziego Tomasza Szmydta na Białoruś. Według analiz ekspertów, sędzia mógł przekazywać białoruskiej stronie bardzo wrażliwe dane na temat funkcjonowania polskiego państwa.
ZOBACZ GALERIĘ: Tak PiS zaczyna kampanię do europarlamentu