Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej zabrał głos na temat zaprzysiężenia Donalda Trumpa. Lider PiS ocenił, że to dobra wiadomość dla Polski i świata. - Mamy dzisiaj szczególną sytuację - w USA mamy powrót do zdrowego rozsądku, odrzucenia przedsięwzięć, które mają ograniczać rozwój gospodarczy, ale też powrót do zdrowego rozsądku w kwestii płci. To jest pewne zderzenie, z jednej strony wolność słowa i powrót do rzeczy oczywistych i zdroworozsądkowych, a w Polsce pogłębianie się w Polsce zjawisk godzących nie tylko w prawo, ale też w zdrowy rozsądek i najbardziej elementarne zasady kierowania państwem - ocenił Jarosław Kaczyński.
Co ciekawe, prezes PiS wyraził także pogląd dotyczący wpływu amerykańskiej polityki na polskie sprawy. - Ja najdalszym jestem od takiego myślenia, że wydarzenia w Stanach Zjednoczonych załatwiają polskie sprawy. Polskie sprawy musimy załatwić my tutaj sami. Mamy okazję, taką okazją są wybory prezydenckie - stwierdził polityk na konferencji prasowej.
Inauguracja Donalda Trumpa
W poniedziałek Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA. W swoim inauguracyjnym przemówieniu zapowiedział m.in. wysłanie wojsk na południową granicę USA, zmiany w energetyce, w tym zakończenie "nowego zielonego ładu" i wycofanie przepisów promujących samochody elektryczne, a także przejęcie kontroli nad Kanałem Panamskim. - Przez wiele lat radykalny i skorumpowany establishment odbierał władzę i bogactwo naszym obywatelom (...). Mamy teraz rząd, który nie potrafi poradzić sobie nawet z prostym kryzysem w kraju, a jednocześnie wpada w ciągły katalog katastrofalnych wydarzeń za granicą - powiedział Trump. - Mamy rząd, który przyznał nieograniczone fundusze na obronę zagranicznych wyborców, ale odmawia obrony amerykańskich wyborców, a co ważniejsze, własnego narodu - ocenił.