Andrzej Duda odpoczął już nieco po niedzielnych wyborach i udzielił pierwszego radiowego wywiadu jako prezydent elekt. Już po zwycięstwie przyznał, że miał w kampanii trudniejsze chwile.
- Były takie momenty, kiedy czułem się zmęczony. Zadanie było ogromne i to był wielki trud. Ale ja nie żartowałem, kiedy mówiłem, że udzielał mi się entuzjazm tych wszystkich ludzi, których przychodzili. Dodawali mi sił - mówił Duda.
Pytany o to, z czego będzie musiał zrezygnować po objęciu urzędu, żartował: - Z rodziny na pewno nie. I dodał, że zależy mu na tym, żeby mimo wielu obowiązków znaleźć czas na narciarstwo.
- Nie chciałbym zrezygnować z tej mojej największej poza pracą pasji. Będę dalej jeździł na nartach. W miarę możliwości czasowych oczywiście. Trochę dla zdrowia, trochę dla odpoczynku - zapowiedział prezydent.
Zobacz też: Znana aktorka WULGARNIE o nowym prezydencie: W d*** dostaniemy od tego CHŁYSTKA!