Lech Wałęsa ma za sobą walkę z koronawirusem. Kilka tygodni temu były prezydent obwieścił, że dopadł go paskudny wirus. Wałęsa miał przykre objawy, męczył go ból głowy, bóle mięśni i gorączka. Jednak pod czujną opieką żony Danuty Wałęsy, wrócił do zdrowia. Jak mówił nam ostatnio były prezydent, jest osłabiony: - Jestem wciąż osłabiony, mam przeziębienie jeszcze, ale w tym wieku to normalne. Minął koronawirus, ale osłabienie jeszcze trzyma. I faktycznie, najnowsze zdjęcia Lecha Wałęsy pokazują, że legendarny lider Solidarności jest nadal osłabiony, a choroba mocno go dotknęła. Zauważyliśmy Wałęsę w niedzielę, 6 lutego, gdy wybrał się na mszę. Jako praktykujący katolik i głęboko wierzący człowiek były prezydent stara się nie opuszczać niedzielnej mszy. Kiedy limuzyna z Wałęsą zajechała przed kościół, widać było, że jest on jeszcze osłabiony i nieco zmizerniały. Musiał skorzystać z pomocy przy wysiadaniu. W kościele jak zwykle był skupiony na modlitwie, a to, co zwracało uwagę, to jego dziwna maseczka z przezroczystą wstawką na wysokości ust. Wstając od modlitwy Lech Wałęsa musiał podeprzeć się o klęcznik.
W niedzielę Ministerstwo Zdrowia informowało o 34 703 nowych zakażeniach i 19 zgonach. Jak podano, w szpitalach z kolei przebywa obecnie 17 661 osób, z czego 1 115 wymaga respiratora. Tydzień temu osób hospitalizowanych było o 2 632 mniej, a pod respiratorem było o 59 pacjentów mniej.
ZDJĘCIA LECHA WAŁĘSY W KOŚCIELE ZOBACZYCIE NIŻEJ. KLIKNIJ W PIERWSZE ZDJĘCIE PONIŻEJ