Wypowiedź byłego wicepremiera wyglądała następująco:
@tvn24 a może by tak podpalić jakiś budynek publiczny żeby wprowadzić stan nadzwyczajny ?
— Janusz Piechociński (@Piechocinski) 5 maja 2016
Internauta zareagował szybko:
@Piechocinski @tvn24 Na to to jest akurat paragraf! i zgłaszam to do prokuratury!
— Edward Wiejak (@ediservis) 5 maja 2016
Przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu (252-264a)
Przypomniano inne "niejasne" podpalenie:
@Piechocinski @MarzenaPaczuska @tvn24 pamieetam jak dla rozgrzewki podpaliliscie budke straznicza na marszu niepodległości..
— Anna Raciniewska (@AnnaRaciniewska) 5 maja 2016
Wczoraj był "Dzień Strażaka", więc może coś w tym jest:
Piechociński chce się pogodzić z Pawlakiem. Podpali budynek, albo państwo, żeby kolega-strażak mógł się wykazać.
— Krzysztof Karnkowski (@karnkowski) 5 maja 2016
Inny smutno skonstatował:
@aneczka07 ten Piechociński jest albo pijany albo dostał pomieszania zmysłów, lub co najbardziej prawdopodobne jest po prostu sobą.
— Ricomanek (@Ricomanek) 5 maja 2016
Wspomniano również mało chwalebne słowa Elżbiety Bieńkowskiej o byłym wicepremierze:
@Piechocinski @tvn24 znów muszę się zgodzić z Bieńkowską: "Piechociński to debil"(cyt.) ;)
— jan kos (@wojtek_krk) 5 maja 2016
Zobacz także: Janda się żali, że nie dostała tyle ile chciała na swój teatr. Gliński tłumaczy powody