Łukasz Warzecha

i

Autor: Andrzej Lange/SUPER EXPRESS Łukasz Warzecha

Piaseczno i Kutno znikną z mapy Polski? "Połajanki malokontenta"

2022-05-13 5:30

"Pomyślmy zatem. Pijany był kierowca autokaru – zlikwidujmy autokary, a nie będzie pijanych kierowców autokarów. Rzecz zdarzyła się na wysokości trasy S2 – trzeba zlikwidować trasę S2. Winny jest alkohol, sprzedawany na stacjach benzynowych. Dla pewności może najlepiej będzie zlikwidować stacje benzynowe. To przy okazji rozwiąże problem wstrętnych aut spalinowych. Wreszcie – autokar jechał w kierunku Piaseczna. Wniosek jest jasny: trzeba zlikwidować Piaseczno" - napisał w swoim najnowszym felietonie Łukasz Warzecha.

Zlikwidujmy Piaseczno. I Kutno.

O tym, że PiS lubi układać obywatelom życie, doskonale wiadomo. Nie przebija jednak Partii Razem – choć Razem swoich pomysłów nie może łatwo wcielać w życie, a PiS niestety tak. U Razemków moim ulubionym twórcą ciekawych rozwiązań jest pani poseł Paulina Matysiak, która w czasie epidemii namiętnie polowała na pasażerów bez maseczek w środkach transportu publicznego (ale już nie podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, w którym brała udział – do dziś nie wiem, dlaczego; pytałem o to panią poseł dziesiątki razy, ale nie odpowiedziała).

Pani poseł napisała kilka dni temu na Twitterze: „Wczoraj w Warszawie pijany kierowca autokaru jadącego w kierunku Piaseczna na wysokości trasy S2 zjechał z jezdni. Miał we krwi 2,5 promila alkoholu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. A emocje wywołuje w PL postulat wycofania sprzedaży alkoholu ze stacji benzynowych”. Z wpisu wynika, że gdyby na stacjach benzynowych nie było alkoholu, kierowca nie byłby pijany. Ta domniemana zależność spowodowała, że pomocni tłitterowicze postanowili pani poseł pomóc i dostarczyli wiele innych konstruktywnych propozycji.

Pomyślmy zatem. Pijany był kierowca autokaru – zlikwidujmy autokary, a nie będzie pijanych kierowców autokarów. Rzecz zdarzyła się na wysokości trasy S2 – trzeba zlikwidować trasę S2. Winny jest alkohol, sprzedawany na stacjach benzynowych. Dla pewności może najlepiej będzie zlikwidować stacje benzynowe. To przy okazji rozwiąże problem wstrętnych aut spalinowych. Wreszcie – autokar jechał w kierunku Piaseczna. Wniosek jest jasny: trzeba zlikwidować Piaseczno.

A gdyby tak pomyśleć w nieco odwrotny sposób? Co można by zrobić, aby pani poseł Matysiak przestała wypisywać na Twitterze głupoty? Pani poseł urodziła się w Kutnie. Najprostsze rozwiązanie to likwidacja Kutna. Można też na ten przykład zlikwidować Twitter. Ale może lepiej byłoby zlikwidować Sejm. Pani poseł mogłaby sobie pisać dalej, tyle że już jako zwykła aktywistka Matysiak, a nie poseł RP. Lecz jeżeli uważamy, że w Sejmie są wciąż pojedyncze wartościowe osoby (kilka by się przecież ostatecznie znalazło, jakby dobrze poszukać), to może po prostu zrobić jakiś odsiew na wejściu? Test IQ z odpowiednio wysoko ustawioną granicą powinien problem rozwiązać.

Express Biedrzyckiej - prof. Antoni Dudek: Porozumienie w koalicji to chwilowy rozejm. Ziobro już nie wystartuje z list PiS
Nasi Partnerzy polecają