Adnrzej Stankiewicz: Pewni mogą być tylko ci z PSL

2014-09-09 4:00

Specjalnie dla "Super Express" Andrzej Stankiewicz.

Nie odejdzie na pewno żaden z ministrów PSL, bo to zostało uzgodnione za fotel premiera dla Ewy Kopacz. Na wylocie jest minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Ma wieloletni, z trudem ukrywany konflikt z Kopacz. W ministerstwie gasił pożar wywołany przez nią, pozbył się części jej ludzi. Prawdopodobnie odejdzie też minister Sienkiewicz w efekcie afery taśmowej. Nie wiadomo, czy nie odejdzie też minister sprawiedliwości Biernacki. Ewidentnie nie zgadza się on z centrolewicowymi poglądami Ewy Kopacz. Być może przejdzie do MSW. Niejasna jest też przyszłość całego resortu administracji i cyfryzacji. Na stanowisku pozostanie minister skarbu Karpiński, gdyż blisko współpracuje z szefem doradców Donalda Tuska Janem Krzysztofem Bieleckim. Nie ma też chętnych do zastąpienia ministra finansów Szczurka. W rządzie powinny też pozostać panie Kluzik-Rostkowska i Kolarska-Bobińska, a także minister sportu Biernat, reprezentujący tzw. spółdzielnię, którą Kopacz poparła. Nie sądzę, żeby odwołano ministra Siemoniaka. Nawet gdyby jako premier tego chciała, gdyż był jej rywalem, to sytuacja na wschodzie nie sprzyja takiej zmianie. Podobnie jak odejście Sikorskiego, choć słyszy się takie plotki w samej PO. Pamiętajmy jednak, że te plotki rozpuszczają politycy i świadomie kłamią. Tak jak mijał się z prawdą Tusk obiecując, że nie zostawi kraju i nie odejdzie do Brukseli. Oceniam Sikorskiego dość krytycznie, ale PO po prostu nie ma go kim zastąpić. I to jest też wyraz jej słabości.

Zobacz też:

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Nasi Partnerzy polecają