Członków obecnego rządu i partii sprawującej władzę często można spotkać w kościele. Ale zdaniem Ryszarda Petru to wcale nie oznacza przywiązania do wiary członków PiS, ale jest to zachowanie na pokaz. Lider Nowoczesnej w najnowszym wywiadzie dla tygodnika "Polityka" najpierw mówił o swojej wierze i religijności, a potem uderzył w Kaczyńskiego. Na pytanie czy jest wierzący, Peru odpowiedział szczerze:- Tak, ale to moja prywatna sprawa. Nie będę chodził na procesje, żeby się pokazał - zapewnił. I podkreślił, że chodzi do kościoła w każdą niedzielę: - Chodzę do kościoła, ale to nie jest kwestia polityczna - wyjaśnił. I dodał: - Ani impreza partyjna, że trzeba w pierwszych ławkach siedzieć - mówił o swoim uczestnictwie we mszy, wytykając przy tym innym politykom uczestnictwo w kościelnych uroczystościach. Nawiązał też do Kaczyńskiego:- Ci, którzy w cyniczny sposób wykorzystują swoją wiarę, są żenujący. Patrz Kaczyński i spółka - zakończył.
Ryszard Petru wyznał też, że jest za związkami partnerskimi, przyjaznym rozdziałem kościoła od państwa, ale nie popiera np. przerywania ciąży do 12. tygodnia życia dziecka.
Zobacz: 25 lat Super Expressu. Zobacz, jak wyglądały nasze urodziny ZDJĘCIA