Podczas rozmowy z Konradem Piaseckim Petru stwierdził: - Imperia padają zwykle w szczycie swej chwały i to jest właśnie ten moment w PiS-ie. Dziennikarz nie omieszkał więc zapytać, które z imperiów upadało w takim właśnie momencie. Poseł szybko odpowiedział, że Imperium Rzymskie. Choć dziennikarz dopytywał, czy jest on tego pewny, Petru zdecydowanie twierdził, że jak najbardziej. Wówczas Piasecki przypomniał, że szczyt chwały Imperium Rzymskiego przypada na mniej więcej 100 r. n. e., a upadło w 476 r. Lider Nowoczesnej stwierdził wtedy enigmatycznie: - No dobrze, ale to jest dokładnie to samo. W tym sensie, że jak ma pan wielkie imperium, nie jest pan w stanie nim zarządzać.
Na słowa te szybko zareagował Twitter, zasypując hashtag #HistoriaPetru mnóstwem żartobliwych wpisów oraz komentarzami takimi jak...:
Liceum, które kończył R.Petru. Reputacje LO może ratować tylko komunikat, że historyczka była 4 l. na macierzyńskim pic.twitter.com/UE7K86B7ee
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) styczeń 19, 2016
... albo...:
.@RyszardPetru jest żywym dowodem na to, że zwiększenie liczby godzin historii w szkołach ma sens ;)
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) styczeń 19, 2016
... lub też:
- Panie Ryszardzie, kto w największym stopniu przyczynił się do upadku Cesarstwa Rzymskiego? - Asterix i Obelix. #HistoriaPetru
— Marcin Be (@BeMarcin) styczeń 19, 2016
Co więcej, jak się okazuje pamięć historyczna Petru potrafi być naprawdę krótka. Portal ,,Żelazna logika" zestawił jego słowa o obecnej pozycji Polski po obniżeniu nam ratingu przez agencję S&P z wywiadem dla ,,Gazety Wyborczej" z 2011 roku. Jak mówił ostatnio Petru: - Polska jest na kolanach na arenie międzynarodowej i gospodarczej. To olbrzymie uderzenie w Polskę. (..) Tak naprawdę reputację budowało się przez 26 lat, a teraz w ciągu trzech miesięcy ją się niszczy.
Tymczasem tak pracę tego typu agencji tłumaczył w 2011 roku: - Raporty agencji [ratingowych] to niezwykłe uproszczenia. Pyta się chiński inwestor amerykańskiego, co ten myśli o Polsce, a amerykański odpowiada: A minus. I koniec. Mógłby mu dać stustronicowy raport, ale tamten by tego nie przeczytał. (...) Właśnie dlatego, że oferują tak uproszczone oceny. Mówią AAA albo AA i nie wchodzą w szczegóły. (…) [Agencje] są jednym z wielu graczy na rynku. Ostatnio popełniają zbyt wiele błędów, ale my wciąż reagujemy na ich decyzje (...) Gdyby jakaś agencja stwierdziła, że Polska ma śmieciowe papiery, to inwestorzy może zaczęliby je wyprzedawać, ale zaraz spojrzeliby na twarde wskaźniki ekonomiczne, zastanowili się i zaczęli kupować. Można krajowi zaszkodzić złą oceną, ale nie można doprowadzić go do bankructwa, jeśli gospodarka dobrze funkcjonuje.
Wpadkę Petru na Facebooku krótko skomentował Paweł Kukiz: - A po co mu historia? Dla tego typu ważne, by wiedzieć kiedy następuje jakaś machloja, żeby parę zeta przytulić (vide franki).
Zobacz także: KOMPROMITACJA Petru! Z historii Polski ,,PAŁA"!