Śmiało można stwierdzić, że część polityków lubi wyszukane potrawy, a świadczyć o tym mogą zamawiane przez ludzi władzy słynne ośmiorniczki. Ale są i tacy, którzy rozkoszują się typowo polskimi, swojskimi dania. Do nich zalicza się z pewnością Jarosław Kaczyński. Jakiś czas tamu "Super Express" informował o tym, co prezes Kaczyński najchętniej zamawia na obiad. Okazało się, że gustuje on w niedrogim, a domowym jedzeniu, a często zamawia schabowego z ziemniaczkami i kapustką zasmażaną.
Do grona miłośników polskiej kuchni zaliczyć też można posłankę Krystynę Pawłowicz. Bo chociaż zapamiętane jej zostało, jak na sali sejmowej pałaszowała sałatkę, to jej ulubione danie inne. A konkretnie? Pawłowicz uwielbia kotlety mielone i to takie prosto z patelni, a do nich marchewkę. Zdecydowanie jednak nie gustuje w zagranicznych smakołykach. Tak lubiane przez Polaków kebaba nigdy nawet nie próbowała: - Nigdy nie jadłam kebaba, twej narodowej potrawy. Nie zachwalaj tego, bo tu jest Polska...- przyznała na Twitterze posłanka odpowiadając jednemu z internautów.
A jaki jest przepis na najlepsze mielone? Sprawdźcie TUTAJ