Krystyna Pawłowicz miała wielokrotnie znieważać lesbijki i gejów, stwierdzając na antenie radiowej, a więc publicznie, że są one osobami „agresywnymi, chorymi, zaburzonymi seksualnie”. Takie stwierdzenia zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem mają charakter pomówień.
Pozew złożyły osoby związane z grupą Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Można to było skutecznie zrobić dopiero teraz, ponieważ Krystyny Pawłowicz od niedawna nie chroni już immunitet poselski.
Wpis na Facebooku, zamieszczony przez Ośrodek precyzuje, że wielokrotne znieważanie lesbijek i gejów miało miejsce na antenie Radia Maryja. Zamieszczono też zdjęcie aktu oskarżenia.
Akt oskarżenia zasadza się na art. 212 Kodeksu karnego, mówiącym o pomówieniu: „Kto pomawia inną osobę, grupę osób, (...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej...”.
Pośród wypowiedzi Pawłowicz, mających charakter pomówienia, znajduje się także to, że „marsze równości nie mają charakteru pokojowego” oraz „nawołują do karalnych, patologicznych zachowań seksualnych”.