Kolejna kobieta ma stać się czołową polityk i w nadchodzących wyborach poprowadzić swoje ugrupowanie do zwycięstwa. Barbara Nowacka ma zostać wyznaczona na liderkę Zjednoczonej Lewicy. W ten sposób stanie się konkurentką Beaty Szydło i Ewy Kopacz, a to znaczy, że w polskiej polityce szykuje się starcie silnych kobiet. Wydaje się, że pozostałe panie, które są posłankami powinny poczuć kobiecą solidarność i wspierać młodszą koleżankę ze Zjednoczonej Lewicy. Niestety, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Krystyna Pawłowicz nie ma zamiaru kibicować Nowackiej. Na Facebooku zastanawia się nad tym czy Nowacja jest twarzą lewicy: - Pani Barbara NOWACKA, sympatyczka partii, której nazwy przyzwoici ludzie wstydzą się w Polsce wymawiać, oraz innej partii, która polskich bohaterów powojennego Podziemia Antykomunistycznego nazywa "bandytami", partii, które POGARDZAJĄ smoleńską śmiercią, córka jednej ze smoleńskich ofiar, ma być "twarzą" tej polskiej "lewicy". LEWICY? - dopytuje Pawłowicz. I sama sobie odpowiada: - No, umówmy się, że jednak LEWACTWA. Szkoda tej pani..... Swoją drogą, tragiczna postać. Co w niej siedzi?
Barbara Nowacka jeszcze nie była posłanką, a w zbliżających się wyborach jest kandydatką ze Zjednoczonej Lewicy w Warszawie. Na liście będzie jedynką. Nowacka jest córką Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w katastrofie prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem.
Zobacz: Barbara Nowacka kolejną kobiecą kandydatką na premiera?!