Pawłowicz kpi i obraża Biedronia. Porównuje go do słynnego dyktatora
KB
2019-02-0320:15
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Krystyna Pawłowicz obiecywała, że wycofa się z życia publicznego, ale nic z tego. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny postanowiła złamać dane przez siebie słowo i na gorąco skomentować wydarzenia w polskiej polityce. Tym razem dostało się Robertowi Biedroniowi, który podczas konwencji na warszawskim Torwarze oficjalnie wystartował z nową partią Wiosna.
Pawłowicz, niewiele myśląc w niewybredny sposób skomentowała wystąpienie młodego polityka, którego porównała do… kubańskiego dyktatora Fidela Castro. Oprócz tego zarzuciła mu posługiwanie się językiem nienawiści i straszy widmem „lewackiego terroru”!
„Wiosenny R.Biedroń na swym zjeździe jak F.Castro. Mówi długo i z głowy. Tęczowo, ckliwie i nienawistnie. Będzie lewacki terror. Po swym zwycięstwie wywróci Polskę do góry nogami. Mamy się bać Dziś w PL „mroźna zima”,ale on już urządzi nam „świeżą wiosnę”Groził” - oceniła pani poseł na swoim Twitterze (pisownia oryg. - przyp. Red.).
Wiosenny R.Biedroń na swym zjeździe jak F.Castro. Mówi długo i z głowy.Tęczowo,ckliwie i nienawistnie. Będzie lewacki terror.Po swym zwycięstwie wywróci Polskę do góry nogami.Mamy się bać Dziś w PL „mroźna zima”,ale on już urządzi nam „świeżą wiosnę”Groził.— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) February 3, 2019
Jak widać, mimo obietnic, Krystyna Pawłowicz niestety nadal nie przyswoiła zasady, że milczenie jest złotem...