- Mam 68 lat. Byłoby dobrze gdybym mogła w czasie epidemii głosować korespondencyjnie – napisała wprost Pawłowicz na Twitterze. Niemal natychmiast zareagowali na to obserwatorzy, podpowiadając jej, że wedle obecnych przepisów, będzie mogła to zrobić bez przeszkód.
ZOBACZ TEŻ: SIEDEM LAT kadencji Dudy? Nowy pomysł PiS!
W ubiegłym tygodniu Sejm, głosami posłów PiS zadecydował bowiem o zmianie kodeksu wyborczego tak, aby z tej formy udziału w wyborach mogły skorzystać osoby, przebywające na kwarantannie, oraz seniorzy powyżej 60. roku życia. Teraz zaś prezes PiS usiłuje przeforsować projekt zakładający możliwość głosowania korespondencyjnego dla wszystkich. Dziś na ten temat obraduje Sejm.
- Pani Profesor, no nie wypada nie wiedzieć! Pani już może, podobnie jak wszyscy po 60 roku życia – odpowiedział zatem na wpis pani profesor Piotr Wielgucki, znany jako bloger Matka Kurka. - Fakt, ale Pana i Pana młodym rówieśnikom też warto odjąć uczucie strachu, bo wielu młodych boi się. Mam 68 lat, ale duchowo ok 20,więc mówię wedle stanu ducha – stwierdziła na to szczerze Pawłowicz. Okazuje się, że była posłanka w przeciwieństwie do wielu osób nie ma obaw przed głosowaniem 10 maja, nawet w formie tradycyjnej.
ZOBACZ TEŻ: Rzecznik rządu: Wybory korespondencyjne bez kontaktu z listonoszem [SEDNO SPRAWY]
- Jeśli będą tradycyjne wybory w lokalach z istniejącymi wyjątkami dla wieku,to wiadomo,że idę. Jednak sondaże i Pan sam zauważył wcześniej,że wielu młodszych przed 60-tką nie pójdzie do lokali. A jeśli będą wybory tylko pocztą,to zagłosuje Pan w taki sposób ? Ja tak – zadeklarowała. Te słowa z pewnością ucieszą Kaczyńskiego. Ostatnio bowiem wiele osób zapowiedziało bojkot wyborów. Przynajmniej może liczyć na swoją byłą posłankę.