Paweł Surówka, prezes PZU: Przekonać inwestorów do atrakcyjności Polski

„Super Express”: – W Davos ogłoszono powstanie Rady Prezesów największych firm Europy Środkowo-Wschodniej. Co to ma być, na czym ma polegać?
Paweł Surówka: – Spotykam się często z globalnymi inwestorami. Przede wszystkim po to, by zdobyć kapitał dla naszej spółki, ale też dla Polski. I niestety nawet tak duży kraj jak Polska, jest zbyt mały, by mogli w nim lokować swoje środki najwięksi inwestorzy. Dla nich liczy się Brazylia, Rosja, Chiny, Indie, Południowa Afryka. W tym kontekście dla Polski bardzo opłacalne jest połączenie sił krajów Trójmorza.
– Dlaczego?
– Trójmorze to 100 milionów ludzi, 1/3 powierzchni całej Unii Europejskiej, 30 tysięcy start-upów, i ogromna liczba młodych, dobrze wyedukowanych ludzi. Taki region ma duże znaczenie, wielcy inwestorzy nie mogą go nie zauważyć. Dlatego wspólnie z innymi prezesami uznaliśmy, że region „rosnącej Europy” growing Europe, musi stać się widoczny, że trzeba zadbać o to, by uzyskał rozpoznawalność, której nie ma dzisiaj. Uznaliśmy, że nikt za nas naszej historii nie opowie. W związku z tym dwunastu prezesów największych firm w tej części Europy połączyło siły, by stworzyć taką radę, która będzie głosem biznesu regionu Trójmorza. Chcemy wspólnie działać na rzecz promowania naszego regionu. Chcemy pokazać, że Europa rośnie, że ma na swoim terenie region taki jak Trójmorze. Chcemy wspólnie walczyć o największych inwestorów. Już dziś mogę powiedzieć, że Davos to dopiero początek.
– Jakie będą dalsze kroki?
– W Davos, w obecności czterech głów państw: prezydenta Andrzeja Dudy, prezydentów Chorwacji, Estonii i Łotwy ogłosiliśmy powstanie tej rady, aby zacząć promować Europę Środkowo-Wschodnią. Natomiast bardzo szybko, bo w ciągu najbliższych kilku miesięcy będzie bardzo duże wydarzenie w Nowym Jorku, podczas którego spółki z całego regionu zaprezentują się przed globalnymi inwestorami pod hasłem rosnące Europy, „growing Europe”.