Paweł Rabiej

i

Autor: STANISLAW KOWALCZUK

Paweł Rabiej: PiS niczym mafia

2016-08-18 4:00

"Super Express": - Nowoczesna złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Co tym razem zrobił ten straszny Kaczyński? Paweł Rabiej: - Nie jest tak, że Kaczyński jest straszny, że tym razem coś zrobił i punktujemy kolejną rzecz. W zawiadomieniu zwróciliśmy uwagę na podżeganie i namawianie premier Szydło oraz szefa Rządowego Centrum Legislacji Jolanty Rusiniak do tego, żeby nie publikować wyroku TK.

Paweł Rabiej: Wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego z 10 sierpnia miały jawnie charakter nakłaniający do popełnienia przestępstwa. Kaczyński mówił wtedy, że to są akty o charakterze prywatnym, które nie mogą nabrać mocy prawnej przez publikacje. Łamanie konstytucji, niepublikowanie wyroku to jest ewidentnie przestępstwo. Druga kwestia to sprawstwo kierownicze - z racji usytuowania w państwie Kaczyński jest osobą, która może wpływać na premier, prezydenta czy inne osoby. Stworzył on pozakonstytucyjny układ w państwie, jednoosobowo decyduje o wszystkim.

- Przecież mamy wolność słowa, każdy może mówić, co chce.

- To świetnie! Każdy ma opinię na różne tematy, natomiast uzasadniona opinia to jedna rzecz. Pozycja Kaczyńskiego jest inna niż kogokolwiek innego - to druga rzecz.

- Bezsprzecznie, ale polskie prawo nie przewiduje za to żadnych kar. Trudno będzie zarzucić Kaczyńskiemu popełnienie przestępstwa i udowodnić to.

- Dlaczego? Myślę, że dla każdego Polaka jest jasne, że mózgiem operacji jest Jarosław Kaczyński. Takie kwestie występują w ściganiu mafii. Jeżeli ktoś ściga mafię, to ściga się nie tylko z tytułu bezpośredniego działania poszczególnych członków - ściga się też sprawstwo kierownicze, czyli kogoś, kto tym steruje, wydaje polecenia.

Zobacz: Andrzej Morozowski: Za PRL było podobnie