Ta sprawa powinna być podnoszona w kampanii. Pewnie wielu Polaków ma podobne problemy, co Andrzej Ż., a jednak targają się na życie bądź próbują okaleczać w zaciszu domowym. Tu mamy sytuację, gdy człowiek próbuje dokonać samospalenia pod Kancelarią Premiera. To była niewątpliwie manifestacja polityczna.
Zwracam jednak uwagę, że postąpił tak nie tylko z powodu bezczynności czy nawet szykan urzędników, ale także z powodu złej sytuacji materialnej swej rodziny. W tym sensie obciąża to całą klasę polityczną i każdego posła wszystkich ugrupowań tej kadencji.
Ludzie w ogóle nie powinni szukać pomocy u polityków, bo rozwiązania ich problemów powinny być opisane w procedurach prawnych. Dziś prawo jest tak skomplikowane i niezrozumiałe, że obywatele są faktycznie pogubieni. Zwracają się do polityków, a ci każą zająć się sprawą urzędnikom. Nie znam jednak przypadku, by urzędnik przyznał się do własnej winy.
Poseł Polska Jest Najważniejsza