Paweł Lisicki

i

Autor: Damian Klamka Paweł Lisicki Redaktor naczelny „Do Rzeczy”

Paweł Lisicki: Wybór TV Trwam, a nie TVP intrygujący

2017-07-29 4:00

Paweł Lisicki - redaktor naczelny "Do Rzeczy" - w rozmowie z Mirosławem Skowronem dla "Super Expressu": "Wybór TV Trwam, a nie TVP intrygujący".

"Super Express": - Pierwsze, większe wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego miało miejsce w TV Trwam i Radiu Maryja. To coś oznacza?

Paweł Lisicki: - Trudno odczytywać takie znaki, co do których interpretacji nie mamy zewnętrznych miar. Być może wybrano TV Trwam, by podkreślić jakąś stanowczość. To, że PiS z żadnego ze swoich projektów nie zamierza się wycofać. Nikomu i niczemu nie ulegnie. Choć to, że wybrano TV Trwam, a nie media publiczne, jest intrygujące.

- W wypowiedziach prezesa PiS znalazły się zapowiedzi reform rynku mediów i służb specjalnych.

- Nie było też w tych mediach jakiejś ostrej krytyki prezydenta. Prezes PiS powtórzył, że to był błąd prezydenta, ale chce iść do przodu. Odebrałem to raczej jako deklarację "zakończmy już ten spór, zajmijmy się ważnymi rzeczami". Co do dekoncentracji rynku mediów, to nic się do tej pory konkretnego nie pojawiło, więc nie wiem, dlaczego w ogóle o tym mówi.

- Może właśnie się pojawi?

- PiS od dwóch lat nie jest w stanie przygotować i przeprowadzić ustawy na temat abonamentu do mediów publicznych. A jest to rzecz znacznie prostsza niż dekoncentracja całego rynku. Nie wiem więc, czy nie traktować tej wypowiedzi tylko jako wyrażenia woli zmian. Projekt miał być przecież gotowy w czerwcu, mamy koniec lipca i nic się nie stało.

ZOBACZ: Szokująca teoria byłej minister PiS: Duda uzgadniał weto z Kaczyńskim