Wybory prezydenckie w USA wzbudzają emocje na całym świecie. W końcu od wyboru kandydata zależy polityka międzynarodowa Stanów Zjednoczonych, a światowi liderzy nie kryją swojego poparcia dla konkretnych osób. W Polsce na przykład politycy opozycji zazwyczaj trzymają kciuki za Donalda Trumpa. Co na temat tego kandydata uważa Paweł Kukiz?
Paweł Kukiz komentuje wybory w USA
Paweł Kukiz pojawił się w Polsat News, gdzie podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. stwierdził, że dla USA Polska jest państwem peryferyjnym.
- Jeśli wygrałaby pani Harris, to polityka wobec UE nie uległaby zmianie. Tak jak demokraci uznawali prymat Niemiec i Francji, nie przeszkadzali im. Natomiast podejrzewam, że Trump ma inne wyobrażenie i mógłby bardziej postawić na Europę wschodnią, czyli między innymi Polskę - ocenił.
Polityk ocenił także, że nie wiązałby wielkich nadziei na wygraną Donalda Trumpa. Kolejne pytanie dotyczyło słów szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który stwierdził, że jeśli jednak Donald Trump wygra, premier Donald Trusk powinien podać się do dymisji.
- To jest dziecinada. [...] My nie jesteśmy pępkiem świata, powinniśmy ważyć słowa, szczególnie w tak napiętej sytuacji, jaka jest na świecie - ocenił i dodał, że sam lider PO także w wielu postach wypowiadał się niepochlebnie na temat kandydata Republikanów.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Paweł Kukiz: