Paweł Kukiz jak Justin Bieber! Na Facebooku zbiera tysiące lajków!

2015-05-19 13:03

Bronisław Komorowski i Andrzej Duda w świetle kamer na oczach 10 mln widzów wymieniali wczoraj ciosy w debacie prezydenckiej. Ale bohater wieczoru był jeszcze jeden! Wpis Pawła Kukiza, w którym skomentował telewizyjne starcie kandydata PiS i PO doczekał się ponad 20 tysięcy lajków!

To już polityczny fenomen! Choć Paweł Kukiz nie wszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich ciagle króluje w sieci. Każdy jego wpis śledzą tysiące internauctów na Facebooku i Twitterze - komentują, przekazują dalej i lajkują. Najlepszy dowód na siłę Kukiza w internecie jest jego wczorajszy komentarz do debaty prezydenckiej pomiędzy Bronisławem Komorowskim i Andrzejem Dudą. Obaj kandydaci walczą o głosy 20 proc. wyborców, którzy poparli Kukiza, więc wszyscy czekali, jak oceni pierwsze telewizyjne starcie rywali.

Kukiz też dobrze wie, że toczy się walka o jego zwolenników i umiejętnie to wykorzystuje. Tuż po zakończeniu debaty na profilu muzyka pojawił się wpis komentujący debatę.

Oglądałem debatę. Bardzo słaba. Żadna. Szarpanina o wpływy. Wzajemne oskarżenia dla własnych korzyści. Walczą o nas tylko po to, by nadal kreować siebie.Jesienią musimy wygrać.Posted by Paweł Kukiz on 17 maja 2015

Wpis natychmiast zaczęli lajkować zwolennicy Kukiza. Polubień przybywało w szaleńczym tempie i finał jest taki, że dziś przed południem ocena debaty przez Pawła Kukiza doczekała się już ponad 20 tysięcy lajków! To najlepszy dowód na to, jaką siłę i popularność ma on w sieci.

Dla porównania sprawdziliśmy, co działo się w tym czasie na profilach Komorowskiego i Dudy. Kandydat PiS pod zdjęciami z debaty uzbierał ponad 10 tysięcy lajków. Najmniej aktywni na Facebooku byli tuż po debacie zwolennicy urzędującego prezydenta - wpis podsumowujący debatę polubiło ponad 5 tys. internautów. Ale za to wrzucone przed północą zdjęcie z cytatem z Komorowskiego z debaty: Jestem człowiekiem niezależnym, nie mam nad sobą żadnego prezesa - zdobyło już ponad 22 tys. lajków.

Zobacz też: NOWY SONDAŻ. Kto wygrał debatę, kto kogo zmiażdżył?

Nasi Partnerzy polecają