Paweł Kukiz był gościem Jacka Prusinowskiego w „Sednie sprawy”, gdzie ocenił współpracę Kukiz’15 i PiS-u. Jak się okazuje, do pewnego momentu wszystko układało się pomyślnie dla byłego muzyka, w końcu jednak pojawiły kłopoty. - Do września PiS naprawdę świetnie się wywiązywało z tej umowy. Uchwaliło nam kilka ustaw, w tym najważniejszą antykorupcyjną czy możliwość uprawy marihuany medycznej w Polsce, wyrównanie świadczeń dla rodzin osób niepełnosprawnych, sprzedaż bezpośrednio dla rolników. Zostało tylko dwie, szczególnie jedna kluczowa ustawa o sędziach pokoju wybieranych bezpośrednio przez obywateli. Solidarna Polska tak to wszystko opóźniała w komisji, podkomisji i komisji sprawiedliwości, że warunkowałem dalsze wspólne głosowanie z PiS-em, zawiesiłem wspólne głosowanie do czasu, aż ustawa zostanie przyjęta – mówił Paweł Kukiz. Zapytany, czy uważa, ze PiS nie chce ustawy o sędziach pokoju i wykorzystał polityka, odpowiedział bardzo dosadnie. - Nie wykorzystali mnie. Nawet jeśli została wykorzystana sytuacja, ja również wykorzystałem tę sytuację i uchwaliłem ustawę antykorupcyjną, której żadna z tych dużych partii by nie ustaliła z własnej woli. Tylko arytmetyka sejmowa spowodowała, że te kilka ustaw została uchwalona. Musiałem iść na jakąś umowę z jedną z dużych partii. Opozycja nie chciała tych postulatów. Składałem propozycję – stwierdził lider Kukiz’15.
"Sedno sprawy"
Paweł Kukiz bezwzględny dla PiS. Stawia ważny warunek
2022-12-01
9:43
Lider Kukiz’15 Paweł Kukiz jest nieugięty, jeśli chodzi o wspólne z PiS-m głosowaniem. „Sednie sprawy” opowiedział o wcześniejszej współpracy z partią rządzącą, a także postawił warunek, jaki musi zostać spełniony, by polityk nadal wspierał swoim głosem koalicję.
Politycy od Kuchni - Paweł Kukiz