Paweł Kowal komentuje sytuację na Krymie. Unia Europejska reaguje opieszale

2014-03-16 10:30

Najpierw na Krym nieoficjalnie wkroczyły rosyjskie wojska, teraz organizowane jest referendum w sprawie aneksji półwyspu do Rosji - działania Putina na wschodzie Ukrainy budzą oburzenie nie tylko Kijowa, ale i całego zachodniego świata. Jednak głosy oburzenia to za mało - mówi Paweł Kowal, którego zdaniem to przede wszystkim Unia Europejska reaguje zbyt opieszale.