Paweł Adamowicz ścigany przez prokuraturę

2015-03-11 3:00

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (50 l.) będzie musiał się tłumaczyć przed śledczymi ze zgromadzonego majątku. Prokuratorzy postawili politykowi zarzuty dotyczące nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych. Prezydent Adamowicz zapewnia, że nieścisłości to zwykła pomyłka.

- Wielokrotnie mówiłem, że myliłem się, a błąd skorygowałem i w kolejnych oświadczeniach podawałem już poprawne dane - mówił na konferencji prasowej Adamowicz. Prezydent Gdańska oświadczył, że w związku z zarzutami wystąpi o zawieszenie go w prawach członka Platformy Obywatelskiej. Nie zamierza jednak rezygnować ze sprawowanej funkcji i dalej będzie rządził Gdańskiem.

Sprawa dotyczy oświadczeń majątkowych Adamowicza z lat 2010-2012. Kwestie nieprawidłowości badali agenci CBA, którzy powiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Według śledczych Adamowicz w oświadczeniach majątkowych zaniżał wielkość posiadanego majątku, w tym nieruchomości. - Fakt postawienia mi zarzutów nie ogranicza mnie ani prawnie, ani faktycznie w możliwościach sprawowania urzędu Prezydenta Miasta Gdańska - twierdzi Adamowicz.

Prezydent złożył już wyjaśnienia w tej sprawie. Za podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych grożą trzy lata odsiadki.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Sprawdź: Prezydent Gdańska z ZARZUTAMI prokuratorskimi! Paweł Adamowicz trafi do WIĘZIENIA?