Paweł Szałamacha

i

Autor: archiwum se.pl

Paweł Szałamacha: Wolny wybór między ZUS i OFE

2013-07-17 4:00

Politycy komentują wywiad profesora Marka Góry o przyszłości naszych emerytur

"Super Express": - Minister Rostowski ma swój plan na zrobienie porządku z systemem emerytalnym, ale zakłada on doraźne rozwiązania. Co proponuje w tej sprawie PiS?

Paweł Szałamacha: - Jesteśmy konsekwentni i od 4 lat proponujemy dobrowolność w wyborze - albo odprowadzamy pieniądze do ZUS, albo do OFE. Część obywateli, która ma większe zaufanie do rynków kapitałowych, niech korzysta z OFE. Inni mogą oprzeć się na ZUS.

- Gratuluję konsekwencji, ale co to rozwiązanie naprawi w systemie emerytalnym?

- Kiedy ci, którzy obowiązkowo są w OFE, dowiedzą się, jak niskie są ich świadczenia, to nie będą mogli wywierać presji na budżet, żeby im to wyrównał. A tak było w szeregu krajów Ameryki Płd.

- To może być kłopot, ale problem leży gdzie indziej. Kluczową sprawą jest to, że nikt na razie nie ma pomysłu, co zrobić z faktem, iż coraz mniej jest osób w wieku produkcyjnym, a ci, którzy już pracują, coraz częściej harują na nieoskładkowanych umowach śmieciowych.

- Mamy też plan, by młodzi wchodzący na rynek pracy odprowadzali, podobnie jak startujący przedsiębiorcy, przez dwa lata niższe składki. Będzie to bodziec do zatrudniania. Trzeba będzie zapewne rozważyć kwotową waloryzację emerytur po to, by najniższe świadczenia rosły proporcjonalnie do tych najwyższych świadczeń - tak, aby rozpiętość emerytur nie była aż tak duża.

- I pan uważa, że to wystarczy, żeby system emerytalny działał lepiej i rozwiążą się problemy, o których wspomniałem wcześniej?

- Sama waloryzacja kwotowa przynosi oszczędności z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który zajmuje się obsługą emerytów. Na pewno nie rozwiąże to wszystkich problemów.

- A co rozwiąże ich więcej?

- Dalszym krokiem jest aktywna polityka prorodzinna, aby niekorzystne trendy demograficzne zahamować, a następnie je odwrócić. To bardzo ważna sprawa, bo system emerytalny wiąże się silnie z demografią. Im więcej ludzi pracuje, tym więcej pieniędzy w systemie.

- Rozumiem, że propozycje PiS wyglądają tak, że logika obecnego systemu będzie zachowana, a PiS pomysłami, które mi pan tu wyłożył, chce sprawić, iż ten system nie runie i tak będziecie chcieli działać po wyborach?

- Do wygranych wyborów jeszcze daleko.

-Ale pomysł na to, jak naprawić system emerytalny, może być jednym z głównych tematów kampanii. Bez dobrego pomysłu nic tu nie ugracie.

- Nie witamy się jeszcze z gąską, ale o naszych pomysłach będziemy mówić głośno i wyraźnie.

Paweł Szałamacha

PiS. Członek sejmowej Komisji Finansów