"Przekażcie mojemu szefowi, że nie wracam"- podpisała jedną z relacji z wakacji Oleś, na co dzień pracująca w portalu internetowym swego narzeczonego. Na ripostę dziennikarza długo nie trzeba było czekać. "Przypominam, że jestem nie tylko Twoim szefem, ale też partnerem życiowym i podobno wielką miłością. Przemyśl, czy na pewno nie wracasz, może jeszcze ułożę sobie jakoś życie" - napisał Durczok. Jego młodsza o 22-lata partnerka na afrykańską wyspę pojechała z kilkuletnim synkiem z poprzedniego związku. Jak wynika ze zdjęć, jakie wstawia na portale internetowe, bawi się świetnie mimo nieobecności partnera. Czas upływa jej głównie na opalaniu, czytaniu ciekawych książek i próbowaniu lokalnych przysmaków. To się nazywa błogie życie!
Zobacz także: Naga wpadka narzeczonej Durczoka. Pokazała poklejone piersi