Andrzej Duda, Papież Franciszek

i

Autor: Grzegorz Galazka/East News

Papież Franciszek "patrzy do przodu". Wizyta Dudy w Watykanie raczej za wiele nie wniesie

2022-03-28 13:27

Andrzej Duda odwiedzi papieża Franciszka. Będzie z nim rozmawiać o sytuacji w Ukrainie, gdzie toczy się dramatyczna wojna przeciwko Rosjanom. Co myśli na temat prof. Rafał Chwedoruk? Czy Franciszek zajmie w końcu bardziej stanowcze stanowisko w tej sprawie? Ekspert niestety nie ma dobrych wieści.

Od ponad miesiąca trwa wojna w Ukrainie. Żołnierze dzielnie walczą o niepodległość swojego kraju, jednak Rosjanie w bestialski sposób atakują miasta. Giną cywile, w tym dzieci. Sytuacja humanitarna jest dramatyczna. 

W międzyczasie odbywają się spotkania na najwyższych szczeblach. W ubiegły weekend (25-26 marca) Polska gościła prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. W Warszawie amerykański przywódca wygłosił płomienną mowę, która z pewnością przejdzie do historii. 

Wysiłki międzynarodowe trwają. Jeszcze w tym tygodniu Andrzej Duda odwiedzi papieża Franciszka. Uda się tam po to, aby przedstawić mu konkretne wiadomości dotyczące sytuacji w Ukrainie. 

Andrzej Duda spotka się z papieżem i przedstawi polskie stanowisko 

W "Sednie sprawy" Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa kancelarii Dudy podała szczegóły ważnej misji prezydenta. 

- Bardzo ważne jest, by pan prezydent, prezydent kraju, który najbardziej jest zaangażowany w kwestie ukraińskie, który jest głosem regionu - dlatego też prezydent Biden był w Polsce, więc po spotkaniach politycznych, ważne jest, by przedstawić papieżowi Franciszkowi ten punkt widzenia - przyznała szefowa kancelarii prezydenta. 

Dopytana o to, czy prezydent będzie chciał, by papież bardziej zaangażował się w sprawę Ukrainy, odparła: "Głowa kościoła katolickiego będzie mógł zapoznać się z polskim stanowiskiem, z polskim punktem widzenia. Mamy nadzieję, że go przyjmie".

Papież ma związane ręce. Watykan myśli "do przodu" 

O znaczenie wizyty polskiego prezydenta u papieża zapytaliśmy politologa prof Rafała Chwedoruka. Jego zdaniem takie spotkanie jest nadzwyczajnie w świecie standardowe. 

- Papież jest głową państwa. Stolica apostolska jest traktowana w sposób normalny, jak każde inne państwo w przestrzeni międzynarodowej - mówił ekspert. 

Prof. Chwedoruk zwrócił także uwagę na to, że "jesteśmy społeczeństwem, w którym pomimo procesów laicyzacji, wciąż kościół i katolicy odgrywają istotną rolę". - W naturalny sposób konserwatywny prezydent musi tego typu gesty wykonywać - stwierdził politolog. 

W ostatnich tygodniach pojawiły się głosy krytyki przeciwko postawie Franciszka. Zarzuca mu się, że jest zbyt mało stanowczy i nie nazywa rzeczy po imieniu.

ZOBACZ TAKŻE: Kiedy koniec wojny na Ukrainie? Porozumienie pokojowe jest blisko? Ukraina zgadza się na neutralność

- Papiestwo nie jest od zajmowania wyraźnego stanowiska w czymkolwiek. Specyfika tego państwa, jak i sposób prowadzenia polityki, odwoływanie się nie tylko do nauczania społecznego, ale też do zasad moralnych, powoduje, że kościół raczej zabiera głos w sprawach natury humanitarnej, a nie zajmuje polityczne stanowisko - tłumaczył politolog. 

Specjalista zwrócił uwagę także na specyfikę Ukrainy dotyczącą wierzeń. 

- Ukraińcy są wyznaniowo podzieleni. Są tam grekokatolicy, którzy są związani z papiestwem, jak i prawosławni. Dotyczy to nawet zachodu Ukrainy. Papież, zajmując takie stanowisko, nawet w obrębie samej Ukrainy niekoniecznie ułatwiłby kościołowi pracę. Pamiętajmy o tym, że taka instytucja jak papiestwo i tak specyficzne państwo musi patrzeć głęboko do przodu, jeśli chce przetrwać. Nie zawsze może kierować się emocjami ostatniego rozmówcy - ocenił ekspert. 

Sedno Sprawy - Grażyna Ignaczak-Bandych
Sonda
Czy papież Franciszek powinien mocniej zaangażować się w sprawę Ukrainy?