Nagrodę Ryszarda Kapuścińskiego, uważanego za najwybitniejszego polskiego reportażystę (zmarł w 2007 roku) została ustanowiona w 2010 roku. Przyznawano ją za najbardziej interesujące, rzetelne i obiektywne reportaże.
Nie jest wiadome, czy PAP rezygnuje tylko z tegorocznej edycji, czy nagroda ta przestanie istnieć. Jak przyznała wdowa, Alicja Kapuścińska, nie poinformowano jej o tym, ani dlaczego odwołano konkurs w tym roku. Spotkała się jednak z informacjami ze źródeł nieoficjalnych, że szef PAP miał się wyrazić, że "nagrody robić nie będziemy, bo Kapuściński był komuchem" (informacje ujawnione po śmierci reportażysty).
Laureatami nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego zostali dotąd: Jean Hatzfeld, ("Strategia antylop" - 2010 r.) dwukrotnie białoruska noblistka Swietłana Aleksijewicz (za: "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety "- 2011 r. i "Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka" - 2015), Liao Yiwu (Prowadzący umarłych. Opowieści prawdziwe. Chiny z perspektywy nizin społecznych" - 2012 r.), Ed Vulliamy ("Ameksyka" - 2013 r.). Elisabeth Asbrink ("W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" - 2014 r.)
Na TT pojawił się m.in. taki oto dwugłos w tejże sprawie:
Kapuściński sie obroni sam swoją twórczością. Nie mam pewności za to do propagandzistów dobrej zmiany https://t.co/rfr4w1rZHF
— Norbert Matusiak (@NorbertMatusiak) 16 września 2016
AKTUALIZACJA:
Prezes PAP Artur Dmochowski zaprzeczył tym doniesieniom mediów. Jak powiedział portalowi press.pl: - Zarząd PAP nie zajmował się w ogóle tą kwestią. Doniesienia niektórych mediów na ten temat nie opierają się na faktach, lecz są po prostu zwykłymi plotkami.
Zobacz także: Petru prezentuję listę "40 Misiewiczów"