Przypomnijmy: w animacji wyemitowanej przez TVP pojawiła się wpierw postać przypominająca ówczesną prezydent Warszawy, Hannę Gronkiewicz-Waltz. Postać ta stworzyła nową lalkę - Jurka Owsiaka, który organizował zbiórkę pieniędzy. W kolejnej scenie widzieliśmy jak chciwa postać twórcy WOŚP prowadzi ciężarówkę wypełnioną gotówką. Na boku animowanego auta namalowana była gwiazda Dawida, jeden z symboli religii żydowskiej.
W styczniu 2019 r. Jerzy Owsiak zapowiadał, że złoży pozew przeciwko TVP. Tłumaczył, że w animacji były treści, których powinniśmy się wszyscy wstydzić: ci, którzy to lepią, i ci, którzy to emitują – mówił główny dyrygent Orkiestry.
Okazuje się, że pozew nie ujrzał wówczas światła dziennego. Owsiak przyznał się do tego dopiero teraz, podczas konferencji podsumowującej 28 finał WOŚP. Jeden z dziennikarzy spytał Jurka o to jak TVP relacjonowała tegoroczny finał imprezy.
Owsiak przypomniał animację sprzed roku, na której kradł pieniądze. – Właśnie sprawę podaliśmy do sądu – powiedział.