Kempa broni się jak może. Po pierwsze zaznacza, że szczyt nie dotyczył sprawy gender tylko korupcji, a po drugie została wysłana do Malezji z dwiema innymi posłankami przez samą marszałek Ewę Kopacz, podaje pap. Według posłanki SP Palikot jest bezczelny, a gdy nie znajduje argumentów w polityce to wtedy atakuje. Stanowczo też przywołała sejmowego kolegę do porządku, by „Nie naruszał jej dobrego imienia i nie dyskryminował kobiet”. Czy Janusz Palikot posłucha rad koleżanki?
Czytaj też: Kora MA RAKA i może umrzeć, a Ziemkiewicz...