Padły gorzkie słowa. "Trzaskowskiemu nie starczyło energii"

„Super Express”: - Wybory prezydenckie 2020 za pasem. Jak ocenia pan tę kampanię?
Tomasz Sakiewicz:- Jeżeli chodzi o kampanię prezydencką to trzeba powiedzieć, że była bardzo długa. Prawie wszyscy kandydaci biegli w maratonie a jeden biegł w sztafecie.
Co ma pan na myśli?
Chodzi o to, że Rafał Trzaskowski ruszył z impetem i uzyskał dobry wynik, ale po dwóch tygodniach został zatrzymany. Nie starczyło mu energii. Mimo zabiegów marketingowych nie utrzymał tendencji wzrostowej. Za to Andrzej Duda nadal ma świetny wynik. Przy II turze dojdzie raczej do odpływu nadziej na pozyskanie przez Rafała Trzaskowskiego znacznej ilości głosów. Chyba, że przekroczy 30 proc. Wtedy miałby szansę w II turze.
Czyli pana zdaniem Rafał Trzaskowski nie ma szansy na II turę?
Prezydent Warszawy rozpoczął kampanię od agresji i ataku na media. Taka taktyka być może zmobilizowała twardy elektorat PO, ale mobilizacja nastąpiła także w obozie Andrzeja Dudy, którego wyniki sondażowe są coraz lepsze. Proszę zobaczyć ilu zwolenników obecnie urzędującego prezydenta przychodzi na jego spotkania. Masa osób chce się spotkać z Andrzejem Dudą. Dodatkowo za prezydentem przemawia tak ważne wydarzenie jakim jest spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem. Być może owe wydarzenie będzie istotniejsze od kampanii prezydenckiej.
Rozmawiała Sandra Skibniewska