Jurek Owsiak vs Mariusz Błaszczak

i

Autor: Akpa, East News

Jerzy Owsiak: To oni chcą zniszczyć przystanek Woodstock

2017-07-20 15:24

Kolejne kłody pod nogi Jerzego Owsiaka zostały rzucone przez MSWiA? Resort Mariusza Błaszczaka, wraz z podległą mu strażą pożarną postanowił zrezygnować z pomocy Niemieckich służb na Przystanku Woodstock. Zirytowany organizator tego wydarzenie decyzję tę skomentował krótko: - Niezrozumiałe, gigantyczne nieporozumienie! Twórca WOŚP ostrzegł też wszystkich, którzy planują przyjechać na Woodstock przed "ludźmi którzy chcą zniszczyć festiwal" Kogo miał na myśli Owsiak? Dilerów, którzy mogą chcieć handlować wśród festiwalowiczów.  

Dotychczas przy organizacji festiwalu w Kostrzynie nad Odrą pomagały niemiecka straż pożarna Technisches Hilfswerk (THW) - federalnej służby powołanej do szeroko pojętej pomocy technicznej. Jak jednak poinformowała niemiecka telewizja RBB w tym roku sytuacja ta uległa zmianie, o czym zadecydował polski rząd. Informacje mediów potwierdziło kierownictwo straży pożarnej we Frankfurcie nad Odrą, a szef Biura Ochrony Ludności we Frankfurcie oświadczył, że jest zaskoczony tak krótkim okresem wypowiedzenia współpracy. Powodem "odwołania" niemieckich służb z Przystanku mają być względy bezpieczeństwa.

Krzysztof Dobies, rzecznik fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przyznał w rozmowie z tvn24.pl, że mocno zaskoczyła ich ta decyzja. Jak mówił: - Nie dostaliśmy od ministerstwa żadnych informacji, a wskazany powód zakończenia współpracy jest kuriozalny. Dotychczas ta transgraniczna współpraca między służbami bezpieczeństwa wyglądała bardzo dobrze.

 

Zbulwersowany tą decyzją Jerzy Owsiak napisał list do przedstawicieli niemieckich służb. Jak czytamy w emocjonalnym piśmie: - Trudno mi będzie wyobrazić sobie zaplecze zabezpieczenia organizowane przez polską straż pożarną bez udziału służb niemieckich. Wasza tradycyjna coroczna współpraca wpisywała się w doskonale rozwijającą się transgraniczną kooperację służb. W naszej ocenie jej zakończenie jest bulwersujące i wysoce niezrozumiałe. Mogę tylko wyrazić nadzieję, że jest to jakieś gigantyczne nieporozumienie i gorzowska Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej wycofa się z tej decyzji.

Owsiak w ESKA Info dodał:

 

 

Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej tłumaczył tę decyzję mówiąc: - Zmienia się koncepcja zabezpieczenia festiwalu. Biorąc pod uwagę zagrożenie terrorystyczne, które istnieje w Europie, staramy się ograniczyć ludzi spoza państwowej straży pożarnej. W związku z tym ograniczyliśmy udział jednostek OSP, jak również kolegów z Niemiec. Dodał, że gdyby nastąpiła jakaś sytuacja kryzysowa, to wtedy zwrócą się o pomoc do strony niemieckiej.

Zobacz także: Tusk chciał się spotkać z Dudą. Prezydent ODMÓWIŁ