Groźby wobec Owsiaka
Mężczyzna, który groził śmiercią Jerzemu Owsiakowi został ujęty przez policję. To 71-latek i mieszka w Nowym Sączu, na południu Małopolski. Biegli zabezpieczyli m.in. jego komputer. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia. Swoje działania miał argumentować tym, że zmotywował go do tego jeden z reportaży emitowany w telewizji Republika. - Budzę się w środku nocy i z nim rozmawiam i pytam: dlaczego? Usiądź obok mnie i powiedz: przepraszam, że tak się stało i to wystarczy – powiedział Jerzy Owsiak w "Faktach po Faktach". - Chciałbym spotkać się z tym człowiekiem – podkreślił szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I zaznaczył, że nie chce wyrokować, ale to może być człowiek oszalały na podstawie tego, co wcześniej gdzieś usłyszał. - Jestem gotowy usłyszeć: przepraszam. Wpadnij na nasz finał i zobacz, co my robimy – podkreślił Jerzy Owsiak w „Faktach po Faktach”.
Czy Owsiak rozważa, że WOŚP przestanie grać w związku z hejtem, jaki fundację i jej szefa spotyka? - Gramy. Nie uciekam stąd. To 33 lata wspaniałych przeżyć. Dostaliśmy ogromne wsparcie od ludzi. Ludzie chcą być razem z nami i to czujemy - zapewnił Jerzy Owsiak na antenie TVN 24.
Skąd WOŚP ma pieniądze? Owsiak podkreśli w programie, że fundacja ma pieniądze ze zbiórki. Owsiak zaznaczył, że dodatkowo fundacja żyje przez cały rok i ma donacje od ludzi, którzy wpłacają pieniądze na cele statutowe fundacji. Owsiak podkreślił, że rozliczenie jednego finału WOŚP zajmuje nawet dwa lata.