Wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się 9 czerwca. Wygrała je Koalicja Obywatelska, drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, trzecie Konfederacja. O sporym rozczarowaniu może mówić Lewica, która zdobyła ledwie trzy mandaty i według wielu komentatorów tym samym osłabiła swoją pozycję w rządzącej koalicji. Suchej nitki na liderze Lewicy nie zostawił Maciej Kopiec, obecnie senator, który kiedyś należał do Wiosny, partii Roberta Biedronia. - Pan Biedroń jest moralnym i politycznym zerem. Mam na to argumenty, to jest prawda, to nie jest prywatna ocena. Jest zerem moralnym dlatego, że działa wbrew temu co obiecuje - wyklucza przedstawicieli mniejszości etnicznych na przykład z list do europarlamentu - argumentował polityk. Maciejowi Kopcowi chodzi o Łukasza Kohuta, który mając lewicowe poglądy, wystartował z listy Koalicji Obywatelskiej i zdobył mandat.
Senator dodał, że tak mocne słowa pod adresem Biedronia skierował także dlatego, że "podporządkował partię trzem osobom, które nie są skuteczne".
Lewicę w Parlamencie Europejskim reprezentuje Robert Biedroń, Krzysztof Śmiszek oraz Joanna Scheuring-Wielgus.
ZOBACZ GALERIĘ: Biedroń chłodził się w Wiśle