Poznański sąd rejonowy uniewinnił Marka M. oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego. Mężczyzna - według prokuratury - podczas występu jako drag queen miał symulować podcięcie gardła duchownemu. Po ogłoszeniu orzeczenia prokuratura zapowiedziała apelację.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, odnosząc się do tego wyroku podczas piątkowego briefingu, ocenił, że był to czyn "nasycony nienawiścią, odrażający" i "mający cechy nawoływania do popełnienia przestępstwa".
"Jednak sąd zamiast zapaść się ze wstydu po takim wyroku, najwyraźniej jest z siebie zadowolony twierdząc, że takie zachowanie uchodzi w świetle prawa. To jest aprobowanie narastania zjawiska nienawiści i agresji wszelakiej w życiu publicznym, posuniętej już do zupełniej skrajności i branie odpowiedzialności przez ten sąd również za narastanie tego rodzaju aktów agresji, które mogą się skończyć już dosłownym zabójstwem i zamordowaniem człowieka" - powiedział Ziobro.
- Byłoby to równie ohydne, gdyby to był rabin, prawosławny kapłan, gdyby to był każdy człowiek bez wyjątku. To jest zachowanie, które nie da się bronić, a jednak sąd wystąpił w roli organu, który całkowicie, lekceważąc obowiązujący w Polsce system wartości chroniony przez polskie prawo karne uznaje, że takie zachowania nie naruszają zasad określonych w prawie karnym i odmówił ochrony tej konkretnej osobie, w tym wypadku osobie ks. arcybiskupa - dodał.
Ziobro wyraził nadzieję, że apelacja, którą prokuratura skieruje w tej sprawie da jasny wyraz, że jest granica tego, co dopuszczalne. Podkreślił przy tym, że prawo karne nie jest jedynie pustą literą, jeśli chodzi o obronę ludzkiej godności i wolności religijnej.
- Ten wyrok wykracza poza te wszystkie standardy i czyni pewne zło dla obrazu polskiego sądownictwa. Jest to zawstydzające, że w Polsce mamy takich sędziów i takie sądy - powiedział minister. "Na szczęście nie wszystkie" - dodał.
Obecny na konferencji zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak zwracał uwagę, że narasta liczba przestępstw na szkodę Kościoła katolickiego oraz obrazy uczuć religijnych na szkodę chrześcijan. - O ile w latach 2009–2015 prowadzono 163 postępowania o obrazę uczuć religijnych, w których oskarżono 17 osób przedstawiając łącznie 20 zarzutów to od 2016 do chwili obecnej prowadzonych jest i było 2435 postępowań o obrazę uczuć religijnych – poinformował.
W ocenie Sieraka "statystyka dotycząca przestępczości z nienawiści na szkodę osób wyznania chrześcijańskiego również może niepokoić i pokazuje bardzo istotny wzrost tego rodzaju przestępczości". W 2016 r. 59 postępowań, a w 2021 r. – 106 postępowań, to wyraźny wzrost prawie o 100 proc.
W sierpniu 2019 r., podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu Marek M. jako drag queen Mariolkaa Rebell wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie abp. Marka Jędraszewskiego. Z ustaleń prokuratury wynikało, że przy słowach odtwarzanej piosenki "…zabiłam go", mężczyzna zasymulował podcięcie nożem gardła duchownego, a dla spotęgowania efektu miał wykorzystać sztuczną krew.
Stołeczna prokuratura oskarżyła Marka M. o publiczne nawoływanie do zabójstwa duchownego, znieważenie arcybiskupa Kościoła rzymskokatolickiego i innych osób tego wyznania oraz o nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. Czyny zarzucane mężczyźnie zagrożone są karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Proces Marka M. w Sądzie Rejonowym Poznań Stare Miasto w Poznaniu ruszył w maju ub. roku. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. W piątek Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu wydał wyrok w tej sprawie i uniewinnił oskarżonego. Sędzia Agata Trzcińska podkreśliła w uzasadnieniu wyroku, że "sąd w postępowaniu karnym nie może, co do zasady, pełnić funkcji recenzenta, a tym bardziej cenzora sztuki".