To trudny czas dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Po 8 latach rządów Prawo i Sprawiedliwość musiało oddać władzę w ręce koalicji Donalda Tuska i zająć miejsce w opozycji. Rząd koalicyjny rozpoczął proces rozliczania poprzedniej władzy, dlatego politycy PiS będą musieli stawić się na zaplanowane komisje śledcze, żeby wyjaśnić nieprawidłowości z okresu swoich rządów. Na dodatek niedawno ujawnione nieoficjalnie informacje o rzekomych podsłuchach polityków PiS za pomocą Pegasusa mogą prowadzić do konfliktów wewnątrz klubu. A jak pokazują sondaże poparcie dla PiS-u wyraźnie spada. Czy Prawo i Sprawiedliwość ma szansę na odbudowę czy grozi im rozpad? Zapytaliśmy ekspertów o zdanie w tym temacie.
– Tych błędów, które PiS popełnił, tych różnego rodzaju „ran”, które mu zadano i sam sobie zresztą zadał kumulują się w wyraźną słabość i problemy sondażowe tej partii. Pegasus będzie na pewno ważnym czynnikiem, przy czym myślę, że nawet bardziej niż kwestie związane z poparciem dla tej partii. On w tej chwili szkodzi PiS-owi, co wiemy z nieoficjalnych źródeł i nieoficjalnych wypowiedzi polityków – mówi w programie „Wieczorny Express” publicysta z „Krytyki Politycznej” Jakub Majmurek,
Jego zdaniem afera związana z Pegasusem radykalnie psuje atmosferę wewnątrz partii. – Nagle krążą jakieś listy, kto był rzekomo podsłuchiwany. Na tych listach pojawiają się czołowi politycy PiS-u – wskazuje publicysta i zaznacza, że te informacje, choć niezweryfikowane, mogą zagrozić partii Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem Jakuba Majmurka „Prawo i Sprawiedliwość prowadzi wciąż przegraną kampanię z wyborów parlamentarnych i rozchodzi się z większością społeczeństwa”.
– PiS jedzie cały czas z tym swoim radykalnym przekazem, to jest problem dla partii. To, plus jakość przywództwa Jarosława Kaczyńskiego. Bo kiedy patrzymy w jaki sposób się komunikuje ze światem Jarosław Kaczyński, jak wygląda jego ogarnianie rzeczywistości politycznej, to trudno wielu wyborcom takiemu przywództwu zaufać – komentuje Majmurek na antenie „Super Expressu”.
W galerii poniżej zobaczysz jak mieszka prezes PiS Jarosław Kaczyński:
– Jarosław Kaczyński nie ma następców. Nie wychował, tylko eliminował następców. W takiej sytuacji, on nie chce ustąpić, podaje rożne daty swojego odejścia. Ale już po tych wyborach przy jego blokowaniu zmian personalnych w partii, nastąpi rozłam – stwierdza politolog Kazimierz Kik.
– Najpierw nastąpi potężny spadek wpływów tej partii, myślę że poniżej 20 proc. Na rozdrożu zostanie elektorat socjalny, który będzie czekał na swojego nowego pana, który mu coś da i nastąpi rozłam. Rozłam będzie według mnie jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego – mówi nam profesor Kazimierz Kik.
Listen on Spreaker.