Wczoraj "Super Express" ujawnił, co porabia kilka dni po swojej dymisji Łukasz Szumowski. I o dziwo, nie odpoczywa w Polsce na Suwalszczyźnie, gdzie urlopował już pod koniec lipca, ale wybrał się na rajskie wakacje! Gdzie konkretnie? Na bajeczne Wyspy Kanaryjskie, a konkretnie Fuerteventurę i jej piękny kurort Morro Jable! Tam z jachtu poseł PiS podziwiał urocze widoki wyspy jak z bajki!Gorące słońce, ciepły ocean i wspaniałe hotele to wizytówka tej wysepki. Tyle, że należy ona do Hiszpanii, w którą uderzyła druga fala zakażeń koronawirusem. Notuje się ich obecnie nawet 6 tys. dziennie! A jeszcze jako minister zdrowia, Łukasz Szumowski zapowiadał, że "o takich wakacjach, jakie mieliśmy do tej pory, możemy zapomnieć". Widać jednak, że są równi i równiejsi!
Zobacz: Szumowski na wakacjach w Hiszpanii. ZDJĘCIA.. Ależ on wygląda. Tylko u nas
Przy okazji Łukasz Szumowski mógł mieć pewne problemy z powrotem do Polski, bowiem rząd miał już wczoraj wprowadzić obostrzenia dotyczące zakazu lotów do 63 krajów! W ostatniej chwili zaszły jednak zmiany i obostrzenia będą obowiązywały dopiero od 1 września, a publicyści, politycy i zwykli Polacy zastanawiają się, czy ma to związek z pobytem Szumowskiego na Kanarach! Wywołało to ogromną burzę m.in. w mediach społecznościowych. Na głowę byłego ministra wylała się fala krytyki. Dziennikarze i publicyści wprost sugerowali, że powodem zmiany terminu wprowadzenia obostrzeń jest powrót z urlopu byłego ministra zdrowia!"To już wiecie dlaczego przełożyli daty przy wprowadzaniu zakazu lotów? Zostańcie na wakacje w Polsce, ja lecę sobie do Hiszpanii, będzie was tam mniej (...)" - napisała na Twitterze m.in. dziennikarka Polsat News, Sylwia Madejska. - Mnie już nic nie zdziwi jeśli chodzi o Szumowskiego – skwitował w "SE" Dariusz Joński z KO.