Opinie Super Expressu. Prof. Kazimierz Kik: Obietnice bez pokrycia

2014-10-02 4:00

Prof. Kazimierz Kik: - Przede wszystkim to było exposé niepotrzebne. Nie wniosło bowiem nic nowego. W wielu miejscach chciałoby się nawet klaskać, ale przeszkadza świadomość tego, że obietnice, które złożyła Ewa Kopacz, są formułowane przez Platformę od dłuższego czasu.

"Super Express": - Po exposé Ewy Kopacz uwierzył pan w Platformę?

Prof. Kazimierz Kik: - Przede wszystkim to było exposé niepotrzebne. Nie wniosło bowiem nic nowego. W wielu miejscach chciałoby się nawet klaskać, ale przeszkadza świadomość tego, że obietnice, które złożyła Ewa Kopacz, są formułowane przez Platformę od dłuższego czasu. Ma się więc wrażenie, że znów mamy do czynienia z obietnicami bez pokrycia. Do tego zostało wygłoszone w złym stylu. Pani premier przyjęła też błędną formułę - jej rządy potrwają rok, a wygłosiła zapowiedzi na kilka najbliższych lat.

- Może to nie błąd, ale celowe działanie - Ewa Kopacz pokazuje, że może i chce rządzić dłużej. Taki początek kampanii wyborczej do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych?

- W ten sposób robi jednak falstart. Dużo lepiej byłoby, gdyby skoncentrowała się na kilku priorytetach, które zamierza zrobić tu i teraz. Mogła w ten sposób pokazać, iż chce coś załatwić, a nie jak jej poprzednik mówić jedynie o ogólnej strategii bez żadnych konkretów. Niestety, tego nie zrobiła i straciła okazję, by zaznaczyć swoją odrębność od Donalda Tuska.

Zobacz też: Opinie Super Expressu. Paweł Lisicki: nieudany skok na kasę

- Nie jest pan zachwycony.

- Nie, tym bardziej że zabrakło mi pewnej samokrytyki. Była krytyka innych - mówiła o tym, że klasa polityczna się wyalienowała i powinna dążyć do odzyskania zaufania społecznego. Powinna jednak pamiętać, że sama jest jedną z czołowych przedstawicielek tej klasy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Nasi Partnerzy polecają