"Super Express": - Marszałkowi Sikorskiemu marzy się, żeby polski parlamentarzysta zarabiał przynajmniej połowę tego, co jego kolega z Niemiec. Nie zrozumiał, dlaczego Bronisław Komorowski przegrał wybory?
Dr Wojciech Jabłoński: - Chyba nie zrozumiał. PO ma o tyle problem, że takich Komorowskich oderwanych zupełnie od rzeczywistości jest w tej partii więcej. Nie chodzi już nawet o to, żeby wymagać od polityka polskiego rzeczy niemożliwej - aby zrozumiał, że są w Polsce ludzie, którzy przymierają głodem. To za wysoka poprzeczka dla ludzi wielbiących luksus - jak Sikorski czy dwór - jak Komorowski. Rzeczy, które mówi Sikorski, to już kwestia strategii wyborczej.
Zobacz: Jaśnie pan Sikorski chce dać podwyżkę posłom
- W jakim sensie?
- Takich rzeczy po prostu nie można mówić! Nawet w zaciszach sejmowych komisji. O podwyżkach poselskich uposażeń można wspominać najwcześniej po jesiennych wyborach. Chlapanie na ten temat w tym momencie to gol do własnej bramki. Później się doi wyborców.
- Idąc tropem Sikorskiego, to zgoda, niech parlamentarzyści zarabiają połowę tego, co członkowie Bundestagu, ale niech najpierw Polacy zarabiają chociaż połowę tego, co Niemcy...
- No właśnie! Niemniej złą skalą porównawczą są w tym przypadku zarobki parlamentarzystów z innych państw. Dobrym wskaźnikiem jest porównanie stosunku uposażeń do średniej krajowej w danych państwach. Tu polscy politycy nie mogą narzekać, bo lepiej pod tym względem powodzi się tylko ich włoskim kolegom. Polscy parlamentarzyści zarabiają prawie trzy średnie krajowe. Dla porównania: w Niemczech i Francji to 1,8, w Norwegii 1,5, a w Szwajcarii to 0,88. A należy jeszcze przypomnieć, że już sama średnia krajowa dla zdecydowanej większości Polaków to nieosiągalny raj.
- A może trzeba by uzależnić płace posłów od pensji minimalnej? Rośnie najbiedniejszym, rośnie i posłom. Chyba uczciwy układ. Wszyscy zyskują.
- Na takie zmiany musimy niestety poczekać. A kwestie uposażeń czy idąc dalej, finansowania partii z budżetu wymagają gruntownej przebudowy. Niestety, póki trwa ten wygodny dla wszystkich polityków na Wiejskiej układ, nie ma na to szans. Mam jednak nadzieję, że nie potrwa to długo.