Referendum, w którym udział Polacy brali w niedzielę zostało wyznaczone jeszcze przez poprzednika Andrzeja Dudy. Polacy odpowiadali na trzy pytania, jedno dotyczące JOW, drugie finansowania partii z budżetu, a trzecie podatków. Tuż po przeprowadzonym referendum w Internecie pojawiło się mnóstwo zabawnych obrazków, które je wyśmiewają. Dlaczego? Do urn poszło zaledwie 7,48 proc. uprawnionych do głosowania. Lokale wyborcze świeciły pustkami, nie było kolejek do urn, nie zabrakło kart do głosowania. Jednym z najbardziej popularnych w sieci memów jest ten, na którym widać byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego pochylonego nad mikroskopem. Zabawne zdjęcie wstawiła na swój facebookowy profil także Monika Olejnik. Kto by pomyślał, że dziennikarka przyłączy się do grona drwiących z Komorowskiego?! A jednak. - Frekwencja w referendum: 7 procent... - podpisała zdjęcie Olejnik.
Zobacz: Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda znowu uczy niemieckiego