Dzieci bywają okrutne i bezlitosne dla swoich rówieśników. O tym przekonała się Aleksandra Kwaśniewska w okresie szkolnym. Gdy poszła do liceum, miesiąc później jej ojciec wygrał wybory. Niestety nie spotkała się ze zrozumieniem, a sprzeciwem innych nastolatków. Większość nastolatków z jej liceum przyszła ubrana na czarno po wygranych wyborach przez Aleksandra Kwaśniewskiego na znak sprzeciwu i "żałoby". Ola została z tym wtedy zupełnie sama bo nie chciała obarczać tym rodziców. W rozmowie z Magdą Mołek odważyła się na wyznanie i opowiedziała traumatyczną sytuację z przeszłości.
- Ja poszłam do szkoły, która była taka bardzo uniowolnościowa i ledwo poszłam do liceum, po miesiącu tata wygrał wybory. I jak tata wygrał wybory, połowa tej szkoły przyszła na znak żałoby ubrana na czarno. To jest bardzo dziwna sytuacja. Naprawdę ciężko jest porozmawiać z kimś, kto przeżył coś podobnego, bo nikt takiego doświadczenia na koncie nie ma, a ty masz 14 lat i w dodatku nie chcesz tym obarczać rodziców, no bo też no wiesz, no to są po prostu trudne emocje. I myślę, że raczej to na mnie zadziałało w ten sposób, że ja nie chciałam się na nikogo obrażać. Chciałam też ich zrozumieć i chciałam, żeby oni zrozumieli mnie. Byłam nastawiona na dialog. Myślę, że jak jesteś właśnie w takiej pozycji, że musisz szukać tego porozumienia, bo ono nie jest takie znowu naturalne, bo jesteś przez różne osoby traktowana jako osoba spoza ich obozu - mówiła Kwaśniewska. - Czyli rozumiem, że zostałaś z tym sama? - zapytała dziennikarka. - Tak - odpowiedziała córka byłego prezydenta.
Magda Mołek przypomniała, że w 1995 roku Lech Wałęsa przegrał wybory z Aleksandrem Kwaśniewskim. Ola uczęszczała do liceum, w którym czuć było klimaty Unii Wolności, demokracji, a jej tata był związany z obozem lewicowym. Społeczeństwo wówczas nie wiedziało, czego ma się spodziewać po prezydenturze Kwaśniewskiego.
Poniżej galeria, jak zmieniała się Ola Kwaśniewska