Tomasz Lis znany jest głównie z telewizji i prasy, jednak nie ograniczał się tylko do tych mediów. Już w 2003 roku rozpoczął współpracę z radiem TOK FM, gdzie był stałym gościem w piątkowe poranki, gdzie omawiał najważniejsze wydarzenia z Polski i świata. W studiu pojawiał się aż do dzisiaj. Przez ten czas na pewno słuchacze, jak i ekipa radia zżyła się z dziennikarzem. Teraz jednak Tomasza Lisa czeka okropny cios. Radio Tok FM zadecydowało o przerwaniu współpracy do czasu rozwiązania głośnej sprawy, według której redaktor miał mobbingować swoich podwładnych w „Newsweeku”.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK ZMIENIAŁ SIĘ TOMASZ LIS
- W świetle ostatnich doniesień, do czasu wyjaśnienia sprawy zdecydowaliśmy się nie zapraszać Tomasza Lisa na naszą antenę w charakterze komentatora – poinformowała naczelna radia TOK FM Kamila Ceran.
Sprawdź: Ostatnie słowa Tomasza Lisa w "Newsweeku". Postawił odważną tezę, wiele osób przeżyje wstrząs
Przypomnijmy, że 24 maja 2022 Tomasz Lis nagle opuścił ekipę „Newsweeka”, miesiąc później ukazał się głośny materiał Wirtualnej Polski, w której byłe pracownice dziennikarza opisują, co działo się w redakcji. Tomasz Lis miał ją doprowadzać do płaczu i ataków paniki, ponadto miał być wulgarny oraz rzucał niewybrednymi, szowinistycznymi dowcipami. Sam zainteresowany zaprzecza, aby stosował mobbing.