Środowisko ,,Radia Maryja" od wielu lat pozostaje w nieprzyjaznych stosunkach z ludźmi związanymi z ,,Gazetą Polską" i telewizją ,,Republika". Tymczasem to właśnie osoby związane z tymi mediami otrzymały lepsze miejsca na listach. Przykładowo- jedna z głównych faworytek redemptorysty z Torunia, Anna Sobecka, znalazła się na zaledwie czwartym miejscu w rejonie. Tymczasem duże niezadowolonie wywołał fakt przyznania pierwszego miejsca na kaliskiej liście dziennikarce Joannie Lichockiej. O. Rydzykowi nie podoba się również przyznanie 4 miejsca w okręgu podwarszawskim Anice Czerwińskiej, która jest szefową warszawskiego klubu ,,Gazety Polskiej". Jest to dla niej duży awans, bo w 2011 roku startowała z ostatniego miejsca. Niedocenieniem środowiska o. Rydzyka ma być również zepchnięcia na 5 miejsce byłego ministra środowiska Jana Szyszki w Warszawie, oraz przyznanie zaledwie 3 miejsca w Gdańsku Andrzejowi Jaworskiemu, który uważany jest za łącznika w relacjach Pis-u z Radiem Maryja.
Jak informuje jeden z posłów PiS, od lat przy układaniu list przyświeca w partii idea, aby nie dopuścić do nadreprezentacji żadnego ze środowisk, ponieważ zbyt silna grupa mogłaby rozbić jedność. Poseł zaznacza, że pomimo niezadowolenia z kształtu list, o. Rydzyk się nie awantuje:- PiS prowadzi w sondażach, wszyscy mają szansę wejść z miejsc, które dostali, choć będą musieli więcej popracować. A poza tym na listach są jeszcze politycy Solidarnej Polski, którzy cieszą się względami ojca dyrektora.
Zobacz także: Rydzykowi ukradli 580 tys., dostanie 630 tys.