Na memie widać zdjęcie Lecha Wałęsy podpisane "Prezydent RP", zdjęcie Aleksandra Kwaśniewskiego (podpisane tak samo) oraz zdjęcie śp. Lecha Kaczyńskiego, które podpisane jest słowami "Smoleński morderca, 95 niewinnych ofiar".
Całość wyglądała następująco:
Wałęsa po jakimś czasie i fali krytycznych komentarzy zmitygował się i ostatecznie usunął mema. Cóż, byłemu prezydentowi nie przystoi raczej wrzucanie tego typu treści. Miejmy nadzieję, że była więc to tylko chwilowa nieroztropność Wałęsy...
Zobacz także: Prokuratorzy od Ziobry to MILIONERZY