Na początku tego roku Kinga wyjechała na staż do Londynu. Było to nie lada wyróżnienie i nagroda za udział w konkursie prawniczym, w którym była jedną z trzech laureatek. Córka pary prezydenckiej przez wiele miesięcy nie widziała się z rodzicami. Wspólne spotkanie uniemożliwiała szalejąca pandemia koronawirusa, ale też obowiązki, jakie miała na stażu w Londynie. Ale w międzyczasie Kinga mocno kibicowała tacie i wspierała go choćby w zdalnych rozmowach.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Duda o PRZYSZŁOŚCI swojej córki! Te słowa zastanawiają [TYLKO U NAS]
I dopiero kilka dni przed wyborami prezydenckimi wróciła do Polski, by wesprzeć go już na miejscu, biorąc udział w jednym ze spotkań z wyborcami. Jaka przyszłość czeka teraz Kingę? Czy zostaje w Polsce, czy wróci za granicę, by tam robić międzynarodową karierę? Szczegóły ujawnił nam jej dziadek, prof. Jan Tadeusz Duda. - Kinga zaczyna aplikację w Polsce. Zakończyła już prawie staż zagraniczny i już nie jedzie za granicę. Coś tam ma jeszcze do zrobienia, ale to już końcówka i wykona ją zdalnie. Cieszę się, że Kinga będzie na miejscu. Bardzo jej kibicuję i trzymam za nią kciuki – opowiada nam wzruszony dziadek Kingi.
Z jej pobytu w Polsce cieszy się też na pewno sam prezydent. - Chciałbym, aby wróciła do Polski i tu znalazła sobie pracę. Łatwiej jest wtedy się chociażby spotkać – mówił nam niedawno Andrzej Duda (48 l.).
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj