Szydło odgryzła się Kaczyńskiemu

i

Autor: Andrzej Lange Jarosław Kaczyński

Odpowiedź ambasady Szwecji do Kaczyńskiego a raport szwedzkiej policji

2015-09-17 17:05

Podczas środowej gorącej debaty w Sejmie dotyczącej imigrantów, Jarosław Kaczyński mówił o tym, jakie zagrożenia niesie za sobą niekontrolowany napływ i pochód imigrantów przez Europę. Swoją teorię uzasadniał m.in przykładem Szwecji, gdzie, jak mówił, są: - 54 strefy, gdzie obowiązuje szariat i nie ma żadnej kontroli państwa; obawy przed wywieszaniem flagi szwedzkiej na szkołach, tam jest taki obyczaj, bo na tej fladze jest krzyż. Czy chcecie państwo, żeby to pojawiło się także w Polsce, żebyśmy przestali być gospodarzami we własnym kraju? (...) Otóż ja chcę jasno powiedzieć - Polacy tego nie chcą i nie chce tego PiS! Na wystąpienie to zareagowała ambasada Szwecji na Twitterze, uważając, że prezes PiS mijał się z prawdą. Internauci znaleźli jednak raport szwedzkiej policji, który rzuca inne światło na tę sprawę.

Po przemówieniu

 

Na przemówienie Kaczyńskiego błyskawicznie zareagowała na Twitterze ambasada Szewcji, która poinformowała lekko ironicznie, że w Szwecji obowiązuje szwedzkie prawo.

 

Szybko jednak internauci znaleźli w sieci dokument szwedzkiej policji z 2014 roku, w którym wskazane są 55 strefy, do których lepiej nie zapuszczać się nie tylko zwykłym obywatelom, lecz również szwedzkim siłom porządkowym! Według serwisu euroislam.pl w strefach tych: - funkcjonariusze policji często doświadczali tam bezpośrednich napaści, próbując interweniować w związku z atakami na innych przedstawicieli państwa: listonoszy, strażaków, ratowników pogotowia itp. Wozy straży pożarnej i pogotowia musiały czekać na eskortę policyjną, żeby móc dostać się do tych obszarów. Serwis informuje ponadto, że takie sytuacje sprawiają, że stawiane są przysłowiowe ,,posterunki graniczne" przy niektórych z tych stref. Autorzy wskazują, że - Mapa zakazanych stref pokrywa się z mapą 186 obszarów gęsto zaludnionych, głównie muzułmańskich gett, zamieszkałych przez osoby o niskim wykształceniu, gdzie panuje wysokie bezrobocie i kwitnie handel narkotykami.

Na mapkach z raportu zaznaczone są bardzo wyraźnie zakazane strefy np. ze Sztokholmu lub też Goeteborga.

Sytuację podsumował jeden z internautów:

 

Zobacz także: Pawłowicz ADORUJE Kaczyńskiego: Jest JEDYNYM