Sławomir Nitras i jego żona mają na swoich kontach 21 tysięcy złotych, 36 tysięcy euro i 4 tysiące dolarów amerykańskich. Po przeliczeniu kwota ich oszczędności wynosi 206 tysięcy złotych. Na początku kadencji było to 37 tysięcy złotych, 7,2 tysiące euro i 300 dolarów, czyli łącznie dużo mniej, 72 tysiące złotych. Państwo Nitrasowie mają duże mieszkanie o powierzchni aż 153 m2, które wraz z garażem wielkości 27 m2 i komórką lokatorską warte jest okrągłe 2 miliony złotych. W 2019 roku było warte pół miliona złotych mniej.
Polityk dostaje z kasy Sejmu 167 tysięcy złotych uposażenia poselskiego i 46 tysięcy złotych diety parlamentarnej. Nie ma poza tym żadnych dodatkowych dochodów. W 2019 roku dostał darowiznę od klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska w wysokości 2,7 tysiąca złotych. Dwa lata później otrzymał od rodziny 60 tysięcy złotych i 2,6 tysiąca euro. Klub Platformy Obywatelskiej dorzucił 1,5 tysiąca złotych.
Sławomir Nitras wraz z żoną lubią dobre samochody. Posiadają siedmioletnie BMW serii 1 oraz luksusowe Audi A6 z 2010 roku. Polityk nie podał ich wartości w oświadczeniu majątkowym. Można przypuszczać na podstawie cen modeli używanych, że warte są obecnie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kandydat do Sejmu nie jest wolny od zobowiązań. W 2013 roku zaciągnął w Raiffeisen Banku kredyt hipoteczny w wysokości 250 tysięcy euro, czyli 1.2 miliona złotych. Pozostało mu jeszcze do spłaty 67 tysięcy euro, w przeliczeniu 312 tysięcy złotych. Na początku kadencji było to 85 tysięcy euro, czyli 396 tysięcy złotych. Polityk spłaca kredyt konsekwentnie, ale ewidentnie się z tym nie spieszy.
CZYTAJ: Krzysztof Śmiszek. Wiek, wykształcenie, życie prywatne i majątek