Czarnek regularnie występuje w mediach należących do imperium toruńskiego zakonnika – w Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Bardzo często komentuje tam sprawy związane z tematyką LGBT, zawsze ostro krytykując wpływ środowiska na ludzkie życie. Mówił o tym także po swoim powołaniu do składu rządu. – Tak jak zapewniałem, będę bronił szkoły przed wojną ideologiczną, serwowaną nie przez nas, lecz przez tych ideologów genderowskich, tych, którzy próbują ideologizować polskie szkoły i wchodzić do szkół z ideologią LGBT – zapowiedział w TV Trwam. Trudno oczekiwać, by jako konstytucyjny minister zmienił nagle swoje przekonania. Można założyć, że otworzy toruńskiemu redemptoryście drzwi do większej aktywności na polu edukacji młodzieży.
A kim właściwie jest Czarnek? To absolwent i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W latach studenckich był członkiem tajemniczego Akademickiego Klubu Myśli Społeczno-Politycznej Vade Mecum, działającego na KUL-u.
– To narodowy, konserwatywny i katolicki klub dyskusyjny, działający wewnątrz uniwersytetu – mówi nam były prezes klubu i były poseł PiS, Artur Zawisza (51 l.). Pamięta Czarnka ze studiów i wspomina go jako „charakterystyczną postać”. – Miał temperament – zarówno osobisty, jak i polityczny. Rzucał się w oczy, nigdy nie siedział cicho w kąciku – mówi „Super Expressowi”. I dodaje, że Czarnek jest otwartym i towarzyskim człowiekiem. – Kompan do tańca i do różańca – dodaje.
A co z majątkiem Czarnka? Na biedę raczej nie może narzekać: według oświadczenia majątkowego ma na koncie ok. 20 tys. zł. Zadeklarował również dom i działkę warte łącznie ok. 1 mln zł.