"Super Express": - Kim tak naprawdę jest szef Rady Europejskiej i jakie znaczenie ma ta funkcja?
Dr hab. Piotr Wawrzyk: - To jedno z czterech najważniejszych stanowisk w UE, stąd ma duże znaczenie polityczne. Nie jest to jednak stanowisko, na którym podejmuje się kluczowe, a nawet ważne dla Wspólnoty decyzje. Rolą szefa RE jest przygotowywanie projektów porządku obrad Rady, czyli spotkań przywódców państw Unii, przewodniczenie tym spotkaniom, prezentowanie opinii publicznej ich wyników i w końcu reprezentowanie UE na zewnątrz.
- Pełni więc rolę moderatora dyskusji w Unii?
- Zajmuje się przede wszystkim negocjacjami ustaleń między państwami członkowskimi, które mają być podjęte na Radzie Europejskiej, a nie podejmowaniem tych decyzji. Z punktu widzenia procesu decyzyjnego to stanowisko niewiele więc znaczy, ale prestiżowo jest bardzo ważne.
- Czy można wykorzystywać tę funkcję do narzucania różnych decyzji Unii jako całości?
- Z jednej strony przewodniczący może proponować pewne tematy, którymi jego zdaniem UE powinna się zająć, ale gdy ktoś zgłosi sprzeciw wobec jednego z punktów dyskusji, wtedy w ogóle nie będzie przedmiotem obrad Rady. Jednym słowem przewodniczący nie może robić nic wbrew państwom członkowskim.
- Tusk będzie mógł robić coś dla Polski na tym stanowisku?
- Jedynie sugerować tematy korzystne z punktu widzenia polskich interesów i zadbać, żeby zapisy dokumentów z obrad były dla nas korzystne. Nic więcej dla kraju zrobić nie będzie mógł.
- Funkcja szefa RE istnieje od ledwie pięciu lat. Jak jest ona traktowana przez przywódców UE?
- Poprzednik Tuska, Belg Van Rompuy, został wybrany, ponieważ pochodził z małego kraju, za którym nie stał specjalny autorytet polityczny. Boję się, że z nominacją Tuska było podobnie, bo stała za nim kanclerz Merkel i premier Cameron, a oni nie wyznaczyliby na tę funkcję człowieka, który budziłby obawy, że przeszkodzi im w podejmowaniu decyzji w UE.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Kasia Tusk przeżywała sukces taty i zbiera gratulacje na Facebooku