Krzysztof Gajewski przez ostatnie lata pełnił funkcję wiceszefa policji. Awansował po tym, jak dotychczasowy komendant główny Marek Działoszyński z powodów osobistych zapowiedział odejście na emeryturę. W ubieglym tygodniu nastąpiło oficjalne przekazanie stanowiska Gajewskiemu.
Nowy szef policji w 2013 r. zarobił w Komendzie Głównej 247 tys. zł, co daje ponad 20 tys. złotych na miesiąc. To dużo, biorąc pod uwagę, że tyle samo zarabia w Polsce prezydent naszego kraju, a o 4 tys. zł mniej szef naszego rządu.
Jednak mimo takich zarobków, Gajewskiemu nie udało się zbyt wiele zaoszczędzić. Ma odłożonych 6 tys. zł i 500 euro. Razem z żoną jest współwłaścicielem mieszkania, garażu i piwnicy - wartych łącznie 510 tys. zł.
Co ciekawe, w 2012 r. miał jeszcze skromniejsze oszczędności - tylko 2 tys. zł.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail